piątek, 25 września 2009

Modne Miejsca: Ralph Lauren i Tommy Hilfiger w jednym miejscu


Butik Flaming&Co powstał w Galerii Mokotów. W jednym miejscu zgromadzono ubrania najsławniejszych projektantów mody i kolekcję designerskich mebli. Wszystko to dostępne w pojedynczych egzemplarzach.

Koncepcja salonu narodziła się podczas podróży właścicieli po różnych zakątkach świata. Odwiedzając ciekawe i inspirujące miejsca, postanowili pokazać, że urządzenie mieszkania z pomysłem nie jest trudne.

Można się tu ubrać, a także zaaranżować mieszkanie wyselekcjonowanymi meblami i dodatkami (m.in. narzuty, kuchenne tapety z przepisami, albumy książkowe). Lista luksusowych marek dostępnych we Flamingu to światowy top: Polo, Ralph Lauren, Schumacher, James Perse, Brauer, Woolrich, 81hours, Vintage 55, Dear Dear Cashmere, Cash Flow, Faliero Sarti. Można tu kupić także dziecięce ubrania: Polo, Tommy Hilfiger, Vintage 55 i Bambam. Sprowadzane do sklepu kolekcje są zamawiane w krótkich seriach. Tak, by wyeliminować możliwość powtórki poszczególnych modeli.

Oferta mebli przedstawia się równie ambitnie. Są tu produkty holenderskiej firmy Riviera Maison, belgijskiej Flamant oraz Puyllaert Home Basic.

Flaming&Co należy do sklepów typu concept store, czyli sklepu z autorską selekcją przedmiotów. – Zgromadzenie w jednym miejscu tak różnego asortymentu wynika z określonego typu klienta, do którego kierujemy ofertę – mówi Ada Najmoła z Flaminga. – To ludzie, którzy interesują się najnowszymi trendami związanymi z designem, aranżacją wnętrz i lifestyle'm.

Nieprzypadkowo Flaming&Co znalazł się w warszawskiej Galerii Mokotów. – Jest to jeden z najbardziej ekskluzywnych dużych sklepów w stolicy. A nam zależało, aby znaleźć się w doborowym towarzystwie – tłumaczy Najmoła.

W stolicy butik Flaminga działa także przy ul. Mokotowskiej 28. Niedawno powstał także Flaming & Kids (przy ul. Mokotowskiej 45) z myślą o najmłodszych klientach.

Salon Flaming&Co znajduje się na I piętrze Galerii Mokotów (ul. Wołoska 12), w sąsiedztwie Peek & Cloppenburg.

[zw.com.pl]

0 komentarze:

Prześlij komentarz