Makijaż na jesień-zimę 2009/2010, zaproponowany przez Guerlaina, został stworzony z myślą o podkreśleniu słowiańskiej urody. Jeśli więc masz jasne włosy, oczy i cerę, a kompletując jesienną garderobę nabyłaś ubrania zgodne z trendem "rosyjskim" lub nawiązującym do wsi, ten makijaż jest alternatywą dla ciebie.
Inspiracje wsią, folkiem i kulturą naszych wschodnich sąsiadów nie umknęły wizażystom. "Slavic Beauty" - tak brzmi nazwa makijażu Guerlaina na jesień-zimę 2009/2010. Oczywiście wszystko wygląda bardzo glamour - łącznie z opakowaniami - zdobnymi w rosyjskie wzorki, ale jednocześnie bardzo gustownymi i eleganckimi. Tak kunsztownie ozdobione puzderka chciałaby przecież nosić w torebce każda pani...
Sam makijaż jest tajemniczy, delikatny i romantyczny jak słowiańska dusza. Królują tu róże, przygaszone fiolety, gdzieniegdzie pojawia się beż i szarość.
Jak się malować?
Oczy - powinny być podkreślone i "rozświetlone purpurowym blaskiem". Odcienie fioletu bardzo ładnie podkreślają zielone tęczówki. Uważaj jednak z kolorami i nakładaj kosmetyki skromnie, aby oczy nie wyglądały na... podbite. Rzęsy delikatnie podkreśl mascarą.
Policzki - cera powinna być z założenia gładka, aksamitna i blada. Nałóż więc wygładzający podkład. Policzki obowiązkowo muśnij różem.
Usta - do makijażu wybierz również delikatny róż. Możesz też połączyć upiększanie z pielęgnacją i malować się odżywczym balsamem KISS KISS BABY o naturalnym odcieniu, gwarantującym komfort i nawilżenie - tak ważne teraz, w chłodnym sezonie.
Decydując się na makijaż typu "Slavic Beauty", niezależnie od tego, czy wykonany za pomocą kosmetyków Guerlaina czy innej firmy, pamiętaj o umiarze w stosowaniu różnych odcieni różu i fioletów - w końcu "piękna", to nie to samo co "przesłodzona"...
0 komentarze:
Prześlij komentarz