sobota, 24 października 2009

Nogą w kałużę


Czy zdarzyło ci się, że wydałaś pół pensji na piękne skórzane półbuty i kiedy przyszły jesienne deszcze i chłody przeżyłaś koszmar przemoczonych nóg i odklejonych podeszw? Tak? Nie przejmuj się. Nie jesteś jedyna. Problem przemakających butów dotyczy chyba nas wszystkich. Chcesz wiedzieć jak sobie z tym poradzić? Przeczytaj poniższe rady.

Czasami uważa się, że jeśli kupimy obuwie ze skóry naturalnej, to uchroni nas to przed mokrymi stopami w jesienną pluchę. Nie jest to niestety do końca prawdą.

Skóra, jak każdy materiał naturalny (także skóra ludzka), posiada właściwości higroskopijne. Oznacza to, że wchłania ona wodę, więc nigdy nie będzie ona w 100% nieprzemakalna.

Dlatego obuwie skórzane, aby mogło być nieprzemakalne, musi posiadać odpowiednią membranę zabezpieczającą przed przemakaniem oraz musi spełniać szereg odpowiednich procedur produkcyjnych.


Jednak taką membranę stosuje się w szczególności w obuwiu trekingowym. Stosowanie membrany w obuwiu damskim kłóci się poniekąd z jego estetyką oraz z jego modnym wyglądem, dlatego w ich produkcji nie stosuje się tego typu zabezpieczenia.

Nie pozostaje ci więc nic innego, jak zabezpieczać swoje buty przed wpływem niekorzystnych warunków na zewnątrz we własnym zakresie. Poniżej znajdziesz kilka propozycji sposobów na impregnację skórzanego obuwia.



Woskowanie

Wosk do impregnacji obuwia, położony na skórę około 12 godzin przed wyjściem, tworzy nieprzemakalną powierzchnię, a wtarty w skórę buta palcami, pod wpływem ciepła dłoni, wnika w nią bardzo dobrze. Trzeba tylko pamiętać, aby ten zabieg wykonywać dzień przed wyjściem, bo dłonie potem jest ciężko je domyć.

Niewątpliwą zaletą wosku jest to, że po nałożeniu tworzy się na bucie nieprzemakalna warstwa. Jednak ten produkt ma także swoją wadę. Otóż wosk nie odżywia skóry buta, przez co staje się ona sucha, krucha i pęka co widać dopiero po czasie. Dlatego ten sposób jest dobry na raz, czy dwa. Permanentnie stosowany niszczy buty.

Natłuszczanie.

Tłuszcz (w sklepach - „odżywiający tłuszcz do butów")nakłada się doskonale bez żadnego podgrzewania. Wystarczy poświęcić kilka minut na wsmarowanie i gotowe. Wnika głęboko w skórę i trzyma doskonale, a co najważniejsze odżywia skórę. Dodatkowo można się wspomóc olejem do skór, jeśli jest ona przesuszona. Dzieje się tak podgrzewając mokre buty w piekarniku, czy susząc je na kaloryferze, a także od zwykłego kontaktu z wodą.
Tłuszcz nadaje się nie tylko do impregnacji butów skórzanych, ale także do nubuku oraz skóry licowej, niestety nie może być używany do obuwia z zamszu.

Domowe sposoby.

Buty skórzane można impregnować także zwykłym woskiem. Należy roztopić wosk ze świeczek i wcierać go w wyczyszczone i suche buty szczoteczką do zębów. Ten na pozór barbarzyński sposób jest całkiem, całkiem skuteczny.
Inną magiczną miksturę do impregnacji robimy w następujący sposób. Kostkę parafiny (do kupienia w każdej aptece) i olej roślinny wkładamy do garnka w proporcjach i podgrzewamy na wolnym ogniu, aż do rozpuszczenia i połączenia składników.Szczoteczką nakładamy na buty i dokładnie wsmarowujemy.
Potem buty stawiamy przed nagrzany, otwarty piekarnik (najlepiej postawić na drzwiczkach).
Pod wpływem ciepła taki impregnat lepiej wsiąka w skórę. Tylko uwaga. Buty mają „mieć" ciepło. Gorąca temperatura powoduje przesuszenie butów, co spowoduje szybkie ich pękanie.

Można cały proces powtórzyć. Na koniec dobrze wypolerować.























[w-spodnicy.pl]

1 komentarze:

Zuzanna Mak pisze...

Jak jesień to zdecydowanie kozaki z mojej ulubionej listy https://www.eobuwie.com.pl/damskie/kozaki-i-inne.html

Prześlij komentarz