piątek, 2 października 2009

Strój to sygnał dla otoczenia


- Podkreślamy nim własną osobowość, odzwierciedlamy stan emocjonalny, status. Dajemy znać innym, jacy jesteśmy! - mówi Karol, stylista i student krakowskiej Szkoły Artystycznego Projektowania Ubioru.

Moda to jedna z jego pasji - łącząc przyjemne z pożytecznym chce związać swoją przyszłość z tą dziedziną. Moda jest dla niego sztuką. Ponieważ Karol obcuje i bawi się nią na co dzień, ma w pełni wykrystalizowane poglądy w tej kwestii. Jego styl to typowy przykład eklektyzmu.

- Lubię mieszać. Przede wszystkim preferuję styl klasyczny - elegancja i snobizm w połączeniu z awangardą lub casualem. Często łączę koszulę, krawat, kamizelkę z podartymi jeansami (tak jak dzisiaj) lub rurkami. Kamizelki wręcz uwielbiam, są uniwersalne i pasują zarówno do koszul, jak i T-shirtów - mówi nasz bohater. Dopełnieniem jego stylizacji są dodatki. Ma sentyment do zegarka po dziadku, lubi saszetki, wojskowe paski. Wiele z jego ubrań pochodzi z szafy jego ojca. Kropką nad "i" są buty - zwykle eleganckie albo oldschoolowe. - Poluję obecnie na czarne eleganckie buty w szpic - mówi.

Karola cieszy otwartość i różnorodność teraźniejszej mody. - Warto wyrażać siebie ubiorem, co też sam czynię. Nieważne co i z jakiej dekady założymy, ważne jest samo połączenie i efekt końcowy. Raczej nic mnie nie razi, poza podejściem typu "tego nie wypada" lub "co ludzie powiedzą". Konserwatysta, elegant czy łobuz - każdy znajdzie coś dla siebie we współczesnym świecie designu - dodaje.


[miasta.gazeta.pl]

0 komentarze:

Prześlij komentarz