Projektanci mody dwa razy do roku prezentują swoje kolekcje w czterech stolicach mody. Pierwszy Fashion Week odbywa się w Nowym Jorku, potem w Londynie, Mediolanie i Paryżu. Dziennikarze mody skrupulatnie odnotowują najważniejsze elementy kolekcji. Te, które powtarzają się najczęściej, określa się mianem "trendy". Kolekcje na sezon jesień - zima 2009/10 prezentowane były w lutym. W co zatem warto się zaopatrzyć, by być trendy?
Lata osiemdziesiąte
Trend na lata osiemdziesiąte utrzymuje się od poprzedniego sezonu. Konsekwentnie promuje go marka Balmain. Inne domy mody jak choćby Givenchy idą w jej ślady. Aby zobrazować co dokładnie oznacza ten trend wystarczy przypomnieć sobie słynny serial Dynastia. Główne bohaterki (Krystle i Alexis) nosiły w nim żakiety z mocno podkreślonymi ramionami, które do niedawna wzbudzały śmiech, dziś natomiast to najgorętszy trend sezonu, więc jeśli tylko jesteście posiadaczkami szczupłych ramion, zachęcam do spróbowania z poduszkami. Lata osiemdziesiąte to również cekiny. Sukienki, spodnie, kurtki, bluzki oraz legginsy są w całości nimi pokryte. Do nabycia w wielu polskich sklepach. Kiedyś do noszenia tylko wieczorową porą aktualnie wychodzą na ulice w ciągu dnia, połączone ze skórzaną kurtką i dżinsami czy wysokimi botkami.
Neon
Czas przestać się bać koloru. Wychowani w zachowawczym społeczeństwie boimy się sięgnąć po inne barwy niż czarny, beżowy czy szary. Jesienią i zimą ubieramy się bezpiecznie i dlatego na polskich ulicach jest niestety bezbarwnie i nudno, bo nie dość, że jesienna aura w Polsce nie sprzyja wesołym nastrojom, to jeszcze pogłębiamy to wrażenie kolorami, które wybieramy. Wystarczy spojrzeć na najnowszą kolekcję Marca Jacobsa czy Dolce & Gabbana. Kolory aż krzyczą. Ostre, jaskrawe barwy. U Jacobsa fenomenalne odcienie płaszczyków i sukienek, rajstopy w esy-floresy niemal stapiające się z butami. Duet Dolce & Gabbana poszedł o krok dalej i proponuje futra w mocnych, neonowych barwach. Przy takich kolorach nie sposób przejść obojętnie.
Wysokie kozaki
W tym sezonie sięgają powyżej kolan, a u niektórych projektantów, jak choćby u Prady czy Luisa Vuittona, wyglądają niczym rybackie kalosze połączone z ultrakrótkimi szortami i spódniczkami. Aby nie popaść w tandetę zrezygnujmy z kozaków a la Julia Roberts w Pretty Woman. Unikajmy zatem lakierowanego obuwia, lepiej zainwestować w skórę w klasycznej, matowej czerni lub brązie, czy w zamsz. Kozaki nosimy klasycznie - najlepiej zamszowe z okrągłym lub zwężanym noskiem lub rockowo- skórzane i przylegające, które są bardzo seksi.
Płaszcze
Ogromne płaszcze są bardzo trendy. Do tej pory płaszcze przylegały do sylwetki, tym razem są ogromne, niczym zarzucone na siebie grube koce z wyciętymi otworami na ręce. Taką propozycję ma dla nas Stella McCartney oraz Max Mara.
Peleryny, poncza i etole
Trendy są krótkie pelerynki zakrywające ramiona, wycięte z koła lub zakończone prosto oraz etole luźno udrapowane wokół ramion z ekskluzywnych materiałów takich jak futro czy jedwab. Marc Jacobs proponuje też eleganckie poncza.
Czerwień
Zawsze była modna. To ukochany kolor Valentino. W tym sezonie pojawia się na płaszczach, sukniach i sukienkach oraz rajstopach. Widoczna u wielu projektantów. Często w połączeniu z czernią, bielą a nawet różem.
Akcesoria
Im większe, tym lepsze. Pomijam te błyskotki, które określiłabym mianem "wynalazków", o nich najlepiej byłoby zapomnieć. Są jednak w jesiennych kolekcjach takie, które warto zobaczyć i spróbować skopiować. Fenomenalne jak zwykle są ogromne naszyjniki Marni. Już w poprzednim sezonie było oryginalnie, w tym marka kierowana przez Consuelę Castiglioni potwierdza klasę. Modne są długie, kilkuwarstwowe sznury pereł jak u Armaniego, łańcuchy przywodzące na myśl choinkowe ozdoby, które jako dzieci zawieszałyśmy na drzewkach, a takie pojawiły się u Louisa Vuittona. Jesienno- zimowa biżuteria jest duża i wyraźna.
Torebki i gadżety
Pojawiło się kilka "perełek". Bez wątpienia furorę zrobi Chanelowska torebka w kształcie matrioszki. Obłędna. Motyw matrioszki pojawił się również u ekscentrycznego Johna Galliano. Modelki w fantazyjnych makijażach i obuwiu z kolorowymi pomponami na niebotycznych obcasach przypominały wspomniane matrioszki. Pojawiły się też torebki kule oplecione łańcuszkami, które dalej pozostają trendy. Były też transparentne torby i kolorowe plecaki. Gadżetem, za który trzeba słono zapłacić są rajstopy Prady pokryte kryształkami i cekinami. Absolutnie nieziemskie - może warto spróbować samemu je wykonać.
Z modą jest niestety tak, że przemija, a styl jak wiadomo pozostaje. Tak mawiała legendarna Coco Chanel. Dlatego nie musimy wykorzystywać i nosić wszystkiego, co proponują nam projektanci mody. Nie musimy przemierzać dziesiątek sklepów w poszukiwaniu „tej jednej rzeczy”. Zachęcam jednak do wykorzystania własnej kreatywności i zrobienia czegoś samemu. A także do poszukiwań w secondhandach. Z pewnością warto wybrać któryś z trendów dla siebie i ożywić nim swoją jesienno- zimową garderobę. Ja już znalazłam i uległam rajstopom Prady, szerokim ramionom Balmaina oraz kolorom Dolce & Gabbana. Tej jesieni nie dam się zrobić na szaro.
0 komentarze:
Prześlij komentarz