poniedziałek, 12 października 2009

Lady GaGa to czarno-biały potwór!

Rewelacyjnie przyjęty przez fanów i krytyków debiutancki album "The Fame" Lady GaGi w listopadzie doczeka się reedycji! "Znajdzie się tam wszystko, czego nie zdołałam zamieścić na pierwszym wydaniu" - zapowiada gwiazda. Retusz tytułu, osiem dodatkowych piosenek, dwie wersje okładki dwupłytowego albumu - oto wzbogacona zawartość "The Fame: Monster".

Czarno-białe zdjęcia piosenkarki w wersji GaGa-blondynka i GaGa-brunetka, jakie ozdobią front płyty "The Fame: Monster", wykonał tunezyjsko-francuski projektant mody, Hedi Slimane.

Premierę reedycji w amerykańskich sklepach zapowiedziano na 24 listopada. Gwiazdka potwierdziła, że odświeżona edycja jej hitowego albumu z sierpnia zeszłego roku zawierać będzie osiem premierowych kompozycji wyprodukowanych przy współudziale Teddy'ego Rileya, Rodney'a Jerkinsa, Rona Faira i Fernando Garibay'a.

"Przez ostatnie dwa lata wiele podróżowałam, natykając się na wiele różnych potworów - wyznała stacji MTV piosenkarka, tłumacząc skąd pomysł na podtytuł krążka. - Demon seksu, potwór alkoholowy, śmierć, potwór samotności - o każdym traktuje inny kawałek na płycie".

Producentem promującego wydawnictwo singla "Bad Romance" jest RedOne. Kawałek zadebiutował 6 października w finale pokazu mody znanego brytyjskiego projektanta mody Alexandra McQueena.

"Na tym albumie znalazło się wiele moich eksperymentów z muzyką pop, gotykiem, tanecznymi melodiami z lata 90." - opowiada GaGa. "The Fame: Monster" ma być także hołdem "genialnym tekstom z melancholijnych popowych kawałków rodem z lat 80.". Balladę zatytułowaną "Speechless" gwiazda zadedykowała swojemu ojcu. To ponoć ulubiona kompozycja Lady GaGi.





[dziennik.pl]

0 komentarze:

Prześlij komentarz